22 czerwca br. grupa podopiecznych naszego Domu wyruszyła na wycieczkę, której celem było Orientarium ZOO w Łodzi – największy kompleks w Europie prezentujący faunę i florę Azji Południowo-Wschodniej.
W Łódzkim Ogrodzie Zoologicznym hodowane są zwierzęta, których w żadnym innym zoo w Polsce nie zobaczymy. Orientarium w Łodzi zajmuje powierzchnię blisko 10 pełnowymiarowych boisk piłkarskich, to największy tego typu obiekt w Polsce.
Część ekspozycyjna została podzielona na cztery części:
- W pierwszej z nich – słoniarni – można zobaczyć największego słonia indyjskiego w Europie oraz jego młodszego kolegę. Znajduje się tu strefa wolnych lotów – nad głowami latają między innymi czapelki złotawe.
- Druga strefa, zwana Celebes, podzielona jest na dwa wybiegi. Jeden z nich zajmują wyderki orientalne, jeżozwierze palawańskie, kur bankiwa oraz anoa nizinne. Na drugim zamieszkała rodzina makaków.
- W kolejnej części – oceanicznej – znajduje się ponad 1300 ryb, w tym rzadko spotykane rekiny gitarowe, rekiny brodate, żarłacze rafowe czarnopłetwe oraz płaszczki – orlenie plamiste i Himantury. Gatunki te można podziwiać z poziomu największego w Polsce podwodnego tunelu – ma on długość 26 metrów. W mniejszych zbiornikach pływają między innymi koniki morskie, rogatnice, rozdymki oraz apogony.
- Czwarta, najgorętsza strefa Orientarium w Łodzi, to Wyspy Sundajskie. To królestwo kilku gatunków zwierząt. Można spotkać tutaj rekordowych rozmiarów krokodyla gawialowego i jego partnerkę, orangutany sumatrzańskie, gibony, langury jawajskie, binturongi, myszojelenie oraz niedźwiedzie malajskie. W tej części także latają azjatyckie ptaki.
Łódzkie Orientarium ZOO zrobiło na naszych mieszkańcach ogromne wrażenie, zachwytom nie było końca. Po zwiedzaniu grupa posiliła się i wyruszyła w kierunku Tomaszowa Mazowieckiego. Tam zaplanowano ostatnią atrakcję tego dnia – Rezerwat przyrody Niebieskie Źródła. To co przyciągnęło naszą grupę w to miejsce, to magiczna barwa wody znajdującej się w źródłach. Swój kolor zawdzięcza znajdującym się tutaj silnie pulsującym źródłom typu limnokrenowego. Zjawisko to polega na tym, że woda płynąca pod powierzchnią ziemi, poprzez szczeliny w skałach, wydostaje się na zewnątrz. Wypływając spod ziemi przybiera niebiesko-zieloną barwę. To, jaki odcień uda się dostrzec, zależy od aktualnej pogody, stopnia nasłonecznienia oraz zachmurzenia.
Wycieczkę można zaliczyć do bardzo udanych – wszyscy w świetnych humorach wrócili do Domu.
autor wpisu: Marlena Milczarek